Rozmawiając z naszymi znajomymi często łapiemy się na tym, jak wielu z nich marzy o podróży do USA. Ba, my sami chętnie polecielibyśmy za Ocean i odwiedzili miejsca znane z filmów. Teraz, planując podróż, weźmiemy pod uwagę lot przez Dublin, a to przez świetną ofertę Aer Lingus.
Dublin sam w sobie jest już miejscem na naszej „bucket list” do odwiedzenia. Uwielbiamy Guinnessa, jego tukana i kolor zielony. Świetnie czuliśmy się w bardzo „irlandzkim” Liverpoolu. Gdyby nie pogoda, pewnie już dawno byśmy zawitali na Zieloną Wyspę. Ale Dublin wzywa i nawołuje coraz bardziej :). Szczególnie teraz, kiedy można połączyć odwiedziny w stolicy Irlandii z dalszą podróżą z Aer Lingus oraz Dublin Airport.
Kolor samolotów naprawdę nam się podoba!
Pojawiła się ostatnio bardzo ciekawa opcja, lansowana przez linie lotnicze Aer Lingus, aby do Stanów latać właśnie przez Dublin. Czy chodzi tylko o możliwość napicia się Baileysa? Nie do końca, choć i o likier można zahaczyć. Lecąc do USA całą odprawę graniczną i papierologię należy przejść bezpośrednio w Stanach. Jeśli korzystamy z lotniska w Dublinie – jest to możliwe już w Europie, dzięki czemu oszczędzamy mnóstwo czasu! A ten zawsze goni, zwłaszcza kiedy ląduje się w nowym kraju. Jejku, kiedy pomyślę o Marku który zionąłby ogniem na lewo i prawo w tłumie czekających na odprawę…
Fajnie całą inicjatywę (z odprawą, nie z Markiem podpalającym lotnisko 
) przedstawia poniższy filmik:
Co do samych linii lotniczych Aer Lingus – poza świetnymi kolorami samolotów oferują także Wi-Fi na pokładzie i kilka innych bajerów. Latają do Bostonu, Chicago, Nowy Jorku, Orlando, San Francisco i Waszyngtonu co daje naprawdę spore możliwości wyboru.
Mapa połączeń pomiędzy Wyspami, a Stanami.
W ramach promocji nowej oferty Aer Lingus organizuje ciekawy konkurs (a właściwie dwa konkursy w jednym). Raz, że na stronie http://thru-the-q.
Drugi konkurs – dzięki głosowaniu można wygrać dwa bilety do Nowego Jorku (plus kieszonkowe!) z Aer Lingus. Wystarczy po prostu przejść wszystkie kroki i zostawić swoje dane kontaktowe. Kto by nie chciał polecieć za darmo do Stanów? My byśmy chcieli na pewno!
Lecimy? Lecimy!
